Co z telewizją w szpitalu?

Udostępnij:
Naczelny Sąd Administracyjny, na wniosek Rzecznika Praw Pacjenta, rozpatrzył sprawę opłat, które ponosiły osoby przebywające na oddziale rehabilitacyjnym w województwie pomorskim. I uznał pobieranie pieniędzy za korzystanie z telewizora za naruszające prawa pacjentów do godności. Czy to oznacza, że obowiązkiem szpitala jest zapewnienie chorym darmowej kablówki?
Na oddziale rehabilitacyjnym jednego ze szpitali w Pomorskiem pobierano od pacjentów dodatkowe opłaty za korzystanie z wyposażenia placówki, to jest szafy, telewizora oraz czajnika. Zgodnie z cennikiem opłaty za używanie telewizora i szafy wynosiły po 30 złotych za tydzień pobytu od osoby. Rzecznik Praw Pacjenta zakazał szpitalowi pobierania takich opłat uznając, że proceder ten narusza prawo pacjentów do godności. A Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził to, co stwierdził RPP.

I pojawia się wątpliwość.

Dyrektorzy zastanawiali się, czy usunąć odbiorniki z sal, czy udostępniać je pacjentom bezpłatnie (tym samym zwiększając koszty szpitala z tytułu wykupu pakietów telewizyjnych i konserwacji sprzętu).

Wyjaśniamy, wyrok nie nałożył na szpitale obowiązku zapewnienia darmowego dostępu do radia i telewizji.

Wyrok nie dotyczy...
- Oznacza jedynie, że wprowadzenie, w publicznym podmiocie udzielającym świadczenia lecznicze, regulacji co do wykorzystania mienia tego szpitala (czyli telewizorów, czajników czy szaf) wymaga odpowiednich regulacji w przepisach, które będą dawały podstawy do wprowadzenia przez dyrekcję takiej odpłatności – skomentował wyrok mecenas Dariusz Mojecki. Wyjaśnił jednak, że pobieranie pieniędzy przez publiczny szpital nie znajduje uzasadnienia w obowiązujących ustawach i rozporządzeniach, które określają prawa i obowiązki pacjentów. Mojecki dodał, że dodatkowe opłaty za telewizję określane są najczęściej przez wewnętrzne regulaminy szpitali, ale, zdaniem sądu, takie zapisy w regulaminie nie mają umocowania w prawie. Zaznaczył, że szpitale nie mogą "kasować" za korzystanie z wyposażenia będącego własnością szpitala.

Wyrok jednak nie dotyczy firm zewnętrznych, które dostarczają telewizję, internet i inne usługi multimedialne do większości szpitali.

- Szpitali, które korzystają z rozwiązań naszej firmy, ten wyrok nie dotyczy – uspokoiła Ida Siotkin, dyrektor do spraw sprzedaży w Neosystem. – Usługi, które świadczymy są wykonywane bezpośrednio na rzecz pacjentów, a nie na rzecz szpitala. Szpital nie udostępnia mienia ani pacjentom, ani naszej firmie, gdyż dostarczamy całość infrastruktury samodzielnie. Opłaty są określone w umowie z nami, a nie w regulaminie placówki. Tym samym rozstrzygnięcie NSA, czy regulamin szpitala może zawierać postanowienia w sprawie usług dodatkowych, nie dotyczy naszych umów - wyjaśniła Siotkin i dodała, że rozwiązania Neosystem, które zostały wdrożone do licznych placówek, to nie tylko wygoda dla szpitala, ale też bezpieczeństwo. Szpital nie jest stroną umowy między operatorem, a pacjentem i nie ponosi z tego tytułu odpowiedzialności.

- Jesteśmy partnerem, który oferuje kompleksowe usługi – wyjaśniła Siotkin i dodała: – Od doradztwa, przez projektowanie infrastruktury, przez montaż i wyposażenie sal, aż po opiekę nad wdrożonymi systemami. Dostarczamy różne modele finansowania, przede wszystkim takie, w których własność dostarczonych urządzeń nie przechodzi na szpital, dzięki czemu nie musi się on martwić, że narusza prawo, udostępniając telewizję pacjentom.

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.