123RF

Czas urealnić zarobki lekarzy specjalistów

Udostępnij:
Trzykrotna średnia krajowa, którą zadeklarowała minister zdrowia Izabela Leszczyna, powinna być wprowadzona jak najszybciej, aby przeciwdziałać kłopotom kadrowym w publicznych szpitalach – o to apeluje Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, przypominając, że to jego postulat powtarzany nieustannie od 2007 r.
– Jestem gotowa trzy średnie krajowe podpisać nawet dzisiaj, jeśli lekarze będą pracować na umowie o pracę, a nie na kontraktach – mówiła Izabela Leszczyna w jednym z wywiadów radiowych.

Deklarację tę lekarze przyjmują pozytywnie, podkreślając, że powinna być pilnie zrealizowana, aby przeciwdziałać kłopotom kadrowym w publicznych szpitalach.

Swoje zdanie, uzasadniają publikując prezentację.

Udostępniamy pismo w całości.



Dokument można oglądać na komputerach, niektórych telefonach lub ściągając go po kliknięciu w: Trzy średnie krajowe.

Z badania OZZL wynika, że lekarz specjalista za godzinę pracy w publicznych placówkach otrzymuje 57,5 zł brutto (41,25 zł netto). Tymczasem rynek prywatny oferuje znacznie wyższe stawki – bywa, że jest to nawet 200 zł za godzinę.

OZZL postuluje od lat, że minimalne wynagrodzenie lekarza specjalisty w publicznej ochronie zdrowia powinno wynosić trzy średnie krajowe.

– Konieczna jest podwyżka dla najmniej zarabiających lekarzy w publicznej ochronie zdrowia, aby zapobiec ich odejściu. Spora część rezydentów po zdobyciu specjalizacji nie zostaje w szpitalach, lecz odchodzi do sektora prywatnego – mówi Grażyna Cebula-Kubat, przewodnicząca OZZL.

Z wyników badań opinii społecznej przeprowadzonych na zlecenie OZZL jasno widać, że ponad połowa Polaków (55 proc.) nie jest w stanie wskazać żadnej kwoty odpowiadającej poziomowi trzech średnich krajowych, z tego 29 proc. deklaruje otwarcie, że nie wie, ile obecnie wynosi średnia krajowa.

– Postulaty płacowe lekarzy mówiące o tych średnich są dla społeczeństwa niezrozumiałe, gdyż w większości odbiorcy tego komunikatu nie wiedzą, ile wynosi średnia krajowa – wyjaśnia Anna Gołębicka, ekonomistka, ekspertka m.in. Centrum Adama Smitha współpracująca z OZZL.

Trzy średnie krajowe to dla respondentów znaczenie więcej, niż to jest naprawdę.

Trzy średnie krajowe – ile to jest naprawdę?
Trzy średnie krajowe to 85 zł netto za godzinę (a uwzględniając lipcową podwyżkę 93,50 zł za godzinę). Pieniądze to jednak niejedyna zmiana, jaka powinna nastąpić. Ważne jest, aby zmiany szły w parze z efektywizacją pracy lekarza, czyli wsparciem pracy nowymi technologiami, odciążeniem od biurokracji dzięki asystentowi medycznemu (którego jest łatwiej wykształcić), lepszą organizacją pracy w placówkach. Co w efekcie mogłoby poprawić jakość w ochronie zdrowia.

Związek kładzie za to nacisk na efektywność czasu pracy lekarzy. To między innymi postulat o normach zatrudnienia. Warto przypomnieć, że do dzisiaj jedyną specjalnością lekarską, która ma określony standard organizacyjny, jest anestezjologia i intensywna terapia, co lekarze wywalczyli sobie w strajkach w 1999 r. Kolejnym postulatem jest uwolnienie specjalistów od obowiązków administracyjnych, poprzez powszechne wprowadzenie asystentów medycznych.

– Aktualnie na SOR praca lekarza to głównie biurokracja i logistyka, a powinniśmy zajmować się leczeniem. Dzisiaj w wizycie biorą zwykle udział trzy postaci: lekarz, pacjent i komputer stojący gdzieś pośrodku. Gubi się gdzieś kontakt wzrokowy z pacjentem. Czasem wręcz odnoszę wrażenie, że niedługo będziemy częściej odwiedzać komputer niż pacjenta. Jestem lekarzem i chcę patrzeć na pacjenta, a nie na klawisze – podkreśla Agata Dynkiewicz, sekretarz OZZL, która na co dzień pracuje w SOR Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.

– Pani minister w wywiadzie warunkowała trzykrotne wynagrodzenie umowy o pracę. Nie może być przymusu dla lekarzy co do formy zatrudnienia, natomiast lekarz na taką umowę powinien tyle zarabiać – dodaje Grażyna Cebula-Kubat.

Jesteśmy w połowie stawki
– Liczba lekarzy w Polsce nie jest mała, gdyż zbliżamy się do średniej OECD – w 2021 r. średnia OECD wynosiła 3,7 lekarza na 1000 pacjentów, a Polsce 3,4 – jednak nie obserwujemy tej liczby w dostępie pacjenta do lekarza. Mimo że niemal każdy lekarz trafia do publicznego systemu na staż i szkolenie specjalizacyjne, wielu z nich opuszcza go po uzyskaniu specjalizacji. Zamiast produkować masowo lekarzy w nieprzygotowanych szkółkach, zajmijmy się zachęceniem specjalistów do pracy w publicznym systemie poprzez poprawę pensji i warunków pracy – zaznacza Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL.

Lekarze oczekują trzech średnich krajowych na umowę o pracę w publicznej ochronie zdrowia, czyli około 85 zł za godzinę netto. Do tego ważne są jasne zasady wynagradzania i obowiązków oraz efektywizacja czasu pracy dla każdego lekarza, który chce pracować na umowie o pracę.

Przeczytaj także: „Trzy średnie krajowe dla lekarza?”.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.