Gdyby dzisiejszy dziesięciolatek miał stanąć w szranki ze swoim rówieśnikiem z 1979 roku, przegrałby

Udostępnij:
Wyniki prób wytrzymałości fizycznej są jednoznaczne. Przykłady? 8 sekund średnio udaje się dziś utrzymać w zwisie na drążku na ugiętych ramionach dziesięcioipółlatkowi, a jego rówieśnicy w 1979 r. wytrzymywali niemal trzy razy dłużej. Podobnie jest ze skokami w dal. Średni skok wynosi 149 cm, w latach 80. zeszłego stulecia chłopcy skali o 10 cm dalej.
- Dane dotyczące wytrzymałości dzieci to wyniki ogólnopolskiego badania zrealizowanego przez AWF. Początkowo, co dekadę, przeprowadzano je na próbie kilkuset tysięcy dzieci. Ostatnie z 2018 r. wykonano w ramach projektu Aktywne Szkoły Multisport w grupie niemal 10 tysięcy uczniów - informuje "Forsal" i wyjaśnia, że wytrzymałość obniża się w każdej kolejnej edycji.

- Dzięki tym pomiarom wiemy, że chłopcy badani w 1979 r. przeciętnie byli o 1,8 proc. sprawniejsi niż ich koledzy w 1999 r. I o prawie 4,5 proc. od rówieśników z 2009 r. Wydawać się może, że to stosunkowo niewielkie zmiany. Jeśli jednak ta tendencja spadkowa się utrzyma, to niebawem sprawność fizyczna nawet 60 proc. dzieci w Polsce może być na słabym lub bardzo słabym poziomie w odniesieniu do rezultatów z 1979 r. – tłumaczy dr Janusz Dobosz z Narodowego Centrum Badania Kondycji Fizycznej w Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, w rozmowie z "Forsal".

Dobosz przyznaje, że choć spadek był oczekiwany, to tempo jest zaskakujące.

– To brzmi może banalnie, ale dzieci po prostu nie miały co robić, więc biegały po dworze, skakały, grały w piłkę czy wisiały na trzepaku - podsumowuje.

Pomóc mają zmiany w piramiedzie żywieniowej
- Wysiłek fizyczny i sen są równie ważne jak dieta, dlatego jako podstawę nowej piramidy zdrowego żywienia dzieci proponujemy aktywność fizyczną oraz właściwe wysypianie się - powiedział prof. Mirosław Jarosz, dyrektor Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie, podczas czwartego Narodowego Kongresu Żywieniowego w Warszawie. Poinformowaliśmy o tym pod koniec stycznia.

- Bez zwiększenia aktywności fizycznej nie uda się zmniejszyć otyłości wśród dzieci, która w Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach, narasta w coraz szybszym tempie - przyznał Jarosz podczas konferencji. Poinformował, że według opublikowanego w 2017 roku raportu Światowej Organizacji Zdrowia, w ostatnich 40 latach liczba otyłych dzieci i młodzieży zwiększyła się na świecie aż jedenastokrotnie, z 11 mln do 120 mln. - W Polsce z nadwagą lub otyłością zmaga się co piąty uczeń - wyjaśnił prof. Jarosz i zalecił, aby dzieci i młodzież powinny ćwiczyć przynajmniej 60 minut dziennie. - Jednocześnie oglądanie telewizji, korzystanie z komputera i innych urządzeń elektronicznych należy ograniczyć do dwóch godzin dziennie - dodał.

Specjalista z Instytutu Żywności i Żywienia zwrócił uwagę również na odpowiednie wysypianie się. Wykazano, że niedobór snu może przyczynić się do wystąpienia nadmiernej masy ciała. - Dzieciom w wieku od sześciu do dwunastu lat zaleca się sen trwający co najmniej 10 godzin na dobę - wyjaśnił prof. Jarosz.

Według zaleceń piramidy zdrowego żywienia, dzieci i nastolatki powinny spożywać pięć posiłków dziennie o stałych porach, najlepiej co 3-4 godziny. - A podstawą zdrowego odżywiania są warzywa i owoce, które warto spożywać w jak największej ilości i jak najczęściej. Dzieci i młodzież powinny spożywać co najmniej 400 g warzyw dziennie - wyjaśnił Jarosz. I podkreślił, że oprócz warzyw i owoców zalecane są produkty zbożowe, zwłaszcza pełnoziarniste. Dzieci codzienne powinny wpijać 3-4 szklanki mleka, które można zastąpić jogurtem, ale naturalnym, a także kefirem i jedynie częściowo – serem.

Poza tym zalecane są:
- chude mięso,
- ryby,
- jaja,
- nasiona roślin strączkowych i tłuszcze roślinne zamiast zwierzęcych (poza olejem kokosowym i palmowym).

- Piramida przestrzega przed spożywaniem słodkich napojów oraz słodyczy, które lepiej zastąpić owocami i orzechami. - Zgodnie z najnowszymi rekomendacjami, dzieci w wieku 4-6 lat mogą spożywać dziennie do 170 ml soku owocowego dziennie, a od siódmego roku życia – 230 ml, czyli prawie jedną szklankę - wyjaśnił prof. Jarosz i podkreślił, że potraw nie wolno dosalać. - Nie należy jeść słonych przekąsek i fast foodów. Sól lepiej zastąpić przyprawami ziołowymi - podsumował Jarosz.

Przeczytaj także: "Czy "Jedz ostrożnie" to dobra kampania?" i "Prof. Jarosz: Jako podstawę nowej piramidy żywienia proponujemy aktywność fizyczną i wysypianie się".
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.