Gorączka Zachodniego Nilu coraz bliżej granic Polski
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 13.08.2018
Źródło: BL, Dziennik Zachodni
Choroba wywołana przez wirus przenoszony przez komary, zbiera śmiertelne żniwo w Grecji i we Włoszech, a także pojawia się w innych krajach europejskich, np. na Węgrzech.
O śmierci trzech osób w Grecji, informowało Keelpno - tamtejsze centrum ds. kontroli i prewencji chorób. Od końca maja 2018 do 9 sierpnia 90 osób zaraziło się wirusem gorączki Zachodniego Nilu. 48 spośród nich miało poważne choroby mózgu, natomiast u 12 osób skończyło się na łagodnej infekcji.
- O śmiertelnych przypadkach zarażenia wirusem wywołującym gorączkę Zachodniego Nilu poinformowały również władze Włoch. 9 sierpnia 2018, dwie osoby, w wieku 69 i 86 lat zmarły po 10 dniach pobytu w szpitalu w regionie Ferrara – pisze „Dziennik Zachodni”.
Wirus Zachodniego Nilu pojawił się w 2018 roku również na Węgrzech, w Rumunii oraz w Serbii – wynika z danych Europejskiego Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób.
- O śmiertelnych przypadkach zarażenia wirusem wywołującym gorączkę Zachodniego Nilu poinformowały również władze Włoch. 9 sierpnia 2018, dwie osoby, w wieku 69 i 86 lat zmarły po 10 dniach pobytu w szpitalu w regionie Ferrara – pisze „Dziennik Zachodni”.
Wirus Zachodniego Nilu pojawił się w 2018 roku również na Węgrzech, w Rumunii oraz w Serbii – wynika z danych Europejskiego Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób.