Mobbing w Ministerstwie Zdrowia: wstrząsająca skarga Wioletty Drożdż

Udostępnij:
-Poddawano mnie seansom „gorących krzeseł”, porównywano do pięciolatki, a gdy skarżyłam się, odmawiano mi prawa do skargi na warunki pracy, bo… mam w pokoju wiatrak – skarży się na Ministerstwo Zdrowia była pracownica, Wioletta Drożdż. Służba Cywilna zapowiada niezależną kontrolę w resorcie. Na prośbę ministra Arłukowicza.
Wioletta Drożdż była specjalistką w Departamencie Nauki Ministerstwa Zdrowia. Jej kłopoty w pracy zaczęły się, gdy nowym dyrektorem generalnym został Marcin Antoniak, a na czele departamentu stanęli jego zaufani ludzie. Skargę byłej pracownicy opublikowała telewizja TVN. Na co skarży się była pracownicy?

- Bałam się odbierać telefony, bo zwykle ten telefon zwiastował zaproszenie do gabinetu na "seans gorącego krzesła". Ja wychodziłam z gabinetu totalnie roztrzęsiona, siedziałam u siebie w pokoju zapłakana - opowiada telewizji, przed jej kamerami.

Podczas jednego z takich seansów powiedziałam, że ja już nie wytrzymuję w takich warunkach pracować. Wtedy ta pani na mnie krzyknęła, że ja nie mam prawa narzekać na komfort pracy, ponieważ mam przecież wiatrak w pokoju - kontynuuje.

Kiedy pani Wioletta po kilkumiesięcznym leczeniu psychiatrycznym wróciła do pracy, została zwolniona. Dziś w sądach trwają dwa procesy, które wytoczyła Ministerstwu Zdrowia - o bezprawne zwolnienie i mobbing.

- Wszystko popsuło się w momencie, kiedy nastąpiła zmiana osób zarządzających departamentem. Zastępcą dyrektora została kobieta, która mogła sobie pozwolić na takie zachowanie, bo miała przyzwolenie pana dyrektora generalnego, pana Antoniaka. I można powiedzieć, że ona i jej współpracownica mnie torturowały. Regularnie byłam zapraszana do gabinetu i słyszałam, że jestem nieporadna, ciągle wszystko robię źle, że nie dotrzymuję terminów, że pięcioletnie dziecko zrobiłoby szybciej pewne rzeczy – mówi pracownica.

Szef Służby Cywilnej Claudia Torres-Bartyzel wszczęła postępowanie w sprawie mobbingu w ministerstwie zdrowia, której miał dopuścić się dyrektor generalny Marcin Antoniak. Sprawę rozpatruje rzecznik ds. dyrektorów generalnych. Gdy uzna za zasadne uruchomienie procedury, pracę rozpocznie Wyższa Komisja Dyscyplinarna.

-Sprawą zainteresował szefa Służby Cywilnej minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Torres-Bartyzel wszczęła w związku z zawiadomieniem Arłukowicza postępowanie wyjaśniające, jak i rozpoczęcie kontroli w resorcie. Doszło już do spotkania u szefa Służby Cywilnej Claudii Torres-Bartyzel z zastępcą Antoniaka, który przebywa na urlopie – podaje „Polska The Times”.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.