Czy "ellaOne" będzie tylko na receptę?

Udostępnij:
Resort zdrowia zastanawia się jak wycofać ze sprzedaży bez recepty tabletki dzień po. Zostały one wprowadzone do obrotu po tym jak Komisja Europejska zdecydowała o powszechności tego środka antykoncepcyjnego. Czy obecny minister zdrowia zmieni przepisy?
Jak podaje Radio Maryja, obecny minister zdrowia Konstanty Radziwiłł powiedział, że resort analizuje kwestię sprzedaży pigułki pod kątem jej dostępności bez recepty na osób nieletnich.

Poseł Tomasz Latos, wiceprzewodniczący sejmowej komisji zdrowia, zwraca uwagę, że ta tabletka jest niebezpieczna dla zdrowia młodych ludzi.

– Nie ma żadnej kontroli, jeżeli chodzi o częstość zażywania tych tabletek. Mamy do czynienia z pewnym paradoksem. Jeśli osoba nieletnia idzie do lekarza to wymagana jest zgoda rodziców na podejmowanie działań terapeutycznych, natomiast w tym przypadku, można dopuścić do stosowania pigułki poza wszelką kontrolą. Najwyższy czas to unormować i dobrze, że minister zdrowia przygląda się tej sprawie – powiedział poseł Tomasz Latos.

Instytut na rzecz Kultury prawnej Ordo Iuris wskazał, że dopuszczenie do sprzedaży pigułki „ellaOne” narusza konstytucje.Podkreślał, że tzw. pigułka „dzień po” w rzeczywistości wykazuje działanie wczesnoporonne, a więc zabija poczęte dziecko.

Jak podają media, w Krakowie już jest problem z dostępnością pigułki. Apteki nie chcą jej sprzedawać, a resort zdrowia otrzymał blisko 50 tys. interwencji w sprawie wycofania jej ze sprzedaży.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.