Doktor Google znów zaskakuje. Pozwoli ocenić zagrożenie zawałem lub udarem

Udostępnij:
Inżynierowie z Google opracowali specjalny algorytm oparty na sztucznej inteligencji, który pozwala na ocenę ryzyka ataku serca lub udaru mózgu na podstawie skanu naczyń krwionośnych w siatkówce naszego oka.
- Okazuje się, że pierwsze symptomy chorób układu sercowo-naczyniowego można ocenić przyglądając się temu, co się dzieje z naszymi oczami. Eksperci stworzyli w tym celu specjalne algorytmy, które mają analizować wystąpienie konkretnych przypadłości na podstawie grafik ze skanem siatkówki – podaje Radio Zet.

Choć wymyślona przez Google metoda nie daje takiej pewności oceny ryzyka zawału lub udaru, jak standardowe badania krwi lub inne sposoby, używane powszechnie w medycynie, to jednak zdaniem kardiologa Harlana Krumholza z Uniwersytetu Yale, może okazać się niezwykle pomocna dla lekarzy.

Badacze Google użyli obrazów zeskanowanych z siatkówki ponad 280 000 pacjentów w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii do stworzenia skomplikowanych algorytmów rozpoznawania powtarzalnych schematów, znanych jako sieci neuronowe. Skany pomogły sztucznej inteligencji ustalić objawy sygnalizujące możliwość wystąpienia zagrożenia dla naszego zdrowia.

- System otrzymał wystarczająco dużo danych, by samodzielnie nauczyć się rozpoznawania konkretnych zmian, świadczących o tym, że wkrótce możemy mieć np. atak serca. – podaje Radio Zet. - Naukowcy zastrzegają jednak, że do usprawnienia działania algorytmu potrzebne są jednak dalsze badania – doadaje.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.