Kolejny dzień w CZD: Bez porozumienia, ale za to z apelem nie do premier, a prezesa Kaczyńskiego

Udostępnij:
Dyrekcja i pielęgniarki z Centrum Zdrowia Dziecka kolejny raz nie potrafiły dojść do porozumienia. Strajk trwa, kolejna tura negocjacji w środę. Tymczasem matki pacjentów CZD wystosowały apel już nie do premier Beaty Szydło, a prezesa jej partii, Jarosława Kaczyńskiego.
Klinika Przylądek Nadziei zadeklarowała natomiast pomoc.

- Strajkujące pielęgniarki przedstawiły we wtorek nowe propozycje. Kolejna tura rozmów rozpocznie się w środę w południe - poinformowała dyrektor CZD Małgorzata Syczewska. Jak podaje RMF FM dodała, że placówki nie stać na zrealizowanie podwyżek dla jednej grupy zawodowej w wysokości ponad 20 milionów złotych rocznie. Oskarża też pielęgniarki o sabotowanie rozmów.

Przewodnicząca strajkujących Magdalena Nasiłowska potwierdziła, że strony są umówione na kolejne spotkanie. Ale jak donosi „Rzeczpospolita” dodawała, że choć pielęgniarki wciąż mają nadzieję na porozumienie, ale są oburzone tym, jak traktuje je dyrekcja, wprowadzanym chaosem i przekazywanymi nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi pracy Centrum.

Rodzice pacjentów tymczasem mają nadzieję, że w rozładowanie sporu zaangażuje się osobiście Jarosław Kaczyński, lider partii rządzącej.

- Matki dzieci z Centrum Zdrowia Dziecka poprosiły mnie, żebym przekazała Jarosławowi Kaczyńskiemu list z prośbą o pomoc w Centrum Zdrowia Dziecka - powiedziała w rozmowie z TVN24 prof. Alicja Chybicka, posłanka PO i szefowa wrocławskiej kliniki Przylądek Nadziei. - To jest dramat rodziców walczących o życie ich dzieci, oni czują się zagrożeni tą sytuacją - dodała.

Pod listem z prośbą o pomoc podpisało się 1,5 tys. matek dzieci, które leczą się lub leczyły w Centrum Zdrowia Dziecka. - Mam nadzieję, że prezes, który ma bardzo dobre serce, zgodzi się pomóc tym dzieciom. Bo w tej chwili nie jest już ważne, kto zawinił. Trzeba szybko coś zrobić, bo oni czekają na pomoc - podkreśla prof. Alicja Chybicka. To właśnie ją matki poprosiły, aby przekazała list bezpośrednio Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Chybicka dodała, że klinika Przylądek Nadziei, którą kieruje, jest w stanie przyjąć dzieci, które będą musiały zostać przeniesione z Centrum Zdrowia Dziecka. - Nie wyobrażam sobie, że moglibyśmy odmówić, choćbyśmy mieli położyć je na korytarzach - mówi. Pierwsze dzieci, które miały leczyć się w warszawskim centrum, już trafiły do kliniki.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.