Leczenie cudzoziemców i... walka o pieniądze

Udostępnij:
Władzom szpitala trudno odzyskać pieniądze wydane na leczenie pacjentów przyjmowanych w stanach nagłych, ale nieubezpieczonych.
- Zgodnie z ustawą z 2004 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych prawo do korzystania z nich mają między innymi osoby inne niż ubezpieczeni, posiadające obywatelstwo polskie i miejsce zamieszkania w RP, które spełniają kryterium dochodowe. Świadczenia finansuje NFZ na podstawie decyzji wójta, burmistrza czy prezydenta miasta. Decyzję wydaje się na wniosek świadczeniobiorcy, a w razie stanu nagłego – na wniosek świadczeniodawcy. Na tej podstawie NFZ finansuje koszty udzielonej opieki zdrowotnej. Wnioski szpitali często dotyczą cudzoziemców. Szpitale powinny złożyć wniosek niezwłocznie - przypomina "Rzeczpospolita" i podaje przykład: - Ponieważ jeden z krakowskich szpitali złożył jeden z wniosków po półtora roku, a drugi po 19 miesiącach od udzielenia świadczenia, prezydent Krakowa odmówił potwierdzenia prawa pacjenta leczonego w trybie nagłym do świadczeń zdrowotnych finansowanych ze świadczeń publicznych.

Szpital nie dostał też pieniędzy za leczenie kolejnego chorego przyjętego w tym trybie. Powodem odmowy była niemożność przeprowadzenia wywiadu środowiskowego. Ustalono jedynie, że pacjent nie korzystał z pomocy społecznej, przez dwa miesiące był zarejestrowany jako bezrobotny i nie jest zgłoszony do ubezpieczenia zdrowotnego z żadnego tytułu.

- Odmowne decyzje, potwierdzone przez samorządowe kolegium odwoławcze, szpital zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. WSA uchylił zaskarżone decyzje. Stwierdził, że ustawodawca nie powiązał użytego w ustawie określenia „niezwłocznie" wprost z niemożnością dochodzenia roszczeń - donosi "Rzeczpospolita".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.