Niewydolność serca najczęstszą przyczyną hospitalizacji. Jak to zmienić?

Udostępnij:
W Polsce na niewydolność serca cierpi około miliona osób. Rocznie z jej powodu umiera 60 tys., co oznacza, że każdego dnia z powodu niewydolności serca traci życie 164 Polaków. Jednocześnie niewydolność serca jest najczęstszą przyczyną hospitalizacji. Jak można to zmienić, mówili dziś eksperci podczas konferencji prasowej w Warszawie.
W ostatnich latach dokonaliśmy dużego postępu w leczeniu ostrych incydentów wieńcowych, w szczególności zawałów serca. Polska znajduje się na trzecim miejscu w Europie pod względem skuteczności leczenia zawałów serca. Jednocześnie rośnie liczba przypadków niewydolności serca i hospitalizacji z tego powodu na skutek postępu kardiologii inwazyjnej oraz starzenia się społeczeństwa.
Prof. Janina Stępińska, kierownik Kliniki Intensywnej Terapii Kardiologicznej Instytutu Kardiologii w Warszawie, poinformowała, że mamy dobrą farmakoterapię, dobrą jakość opieki szpitalnej w niewydolności serca oraz zadowalające korzystanie z nowoczesnych metod terapii. Trzeba popracować nad większą dostępnością do opieki ambulatoryjnej oraz opieką poszpitalną pacjentów.

Konsultant krajowy w dziedzinie kardiologii prof. Grzegorz Opolski powiedział, że w ostatnich latach spadła liczba zgonów spowodowanych zawałami serca, wrasta natomiast śmiertelność z powodu niewydolności serca, co wynika w dużej mierze ze starzenia się społeczeństwa. Jego zdaniem trzeba jak najszybciej usprawnić system opieki nad pacjentem z tym schorzeniem.
– Głównie trzeba położyć nacisk na opiekę poszpitalną chorych z niewydolnością serca. Co czwarty pacjent, który wychodzi ze szpitala, zostanie przyjęty ponownie w ciągu sześciu miesięcy. Przyczyną hospitalizacji może być zaostrzenie niewydolności serca oraz inne współistniejące choroby. Problemem jest też długi czas oczekiwania w kolejce do poradni specjalistycznej – mówił prof. Opolski.

Prof. Jadwiga Nessler, przewodnicząca Sekcji Niewydolności Serca PTK, nadmieniła, że niewydolność serca to duży problem, nie tylko medyczny, ale i społeczno-ekonomiczny. Rocznie z powodu tej choroby umiera aż 60 tys. osób, co oznacza, że każdego dnia z powodu niewydolności serca umiera 164 Polaków. Jednocześnie niewydolność serca w Polsce jest najczęstszą przyczyną hospitalizacji.
– Jednak współczesne osiągnięcia w terapii pozwalają uznać niewydolność serca za chorobę, która poddaje się leczeniu. By poprawić leczenie musi być zintegrowany system opieki nad takim pacjentem. Trzeba zwiększyć dostępność do rekomendowanego leczenia oraz prowadzić działania profilaktyczne i edukacyjne, by społeczeństwo mogło rozpoznać wczesne objawy. Ważnym jest, by wprowadzono nowe świadczenie, nad czym będziemy pracować, tj. kompleksową ambulatoryjną opiekę specjalistyczną nad pacjentem z niewydolnością serca oraz by część opieki ambulatoryjnej przejęli lekarze rodzinni – mówiła prof. Nessler. Poinformowała też, że od czerwca pacjentom wydawane będą specjalne paszporty. Otrzymywać je będą pacjenci z niewydolnością serca opuszczający szpital. W paszportach zapisywane będą m.in. informacje dotyczące stanu zdrowia pacjenta, przebieg leczenia i jego skutki, zalecenia, wyniki badań. Paszport będą uzupełniać pacjenci i lekarze.

Konferencję zorganizowano z okazji przypadającego 25 maja Międzynarodowego Dnia Świadomości Niewydolności Serca. W tym roku Polska po raz pierwszy dołączy do tej inicjatywy. Główne uroczystości odbędą się w Krakowie.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.