Opolszczyzna traci co dziesiąte „łóżko internistyczne”. Czasowo, czy na stałe?
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 10.01.2018
Źródło: BL, Interia
W związku z wypowiedzeniem klauzuli opt-out, działalność dwóch oddziałów szpitalnych w Oleśnie i Kluczborku (woj. opolskie), została zawieszona do 19 stycznia. Liczba łóżek internistycznych na terenie województwa spadła z 753 do 664.
Informację przekazał wiceminister zdrowia Marek Tombarkiewicz.
- W skali systemu wojewódzkiego nie jest to sytuacja dramatyczna, natomiast oczywiście jest to olbrzymia niedogodność dla pacjentów - mówił.
Jak opisuje Interia sprawę na bieżąco monitoruje wicewojewoda Violetta Porowska oraz wojewódzki oddział NFZ. Jak podał wiceminister, z informacji, jakie mu przekazano wynika, że na ogłoszenie w prasie ogólnokrajowej dyrektora szpitala w Oleśnie zgłosiło się bardzo dużo chętnych do podjęcia rozmów o zatrudnieniu.
- Mamy znaczącą pewność, graniczącą ze 100 proc., że po 19 stycznia oddział internistyczny w szpitalu w Oleśnie podejmie normalną pracę. Mamy nadzieję, że podobnie stanie się w Kluczborku - powiedział Tombarkiewicz.
- W skali systemu wojewódzkiego nie jest to sytuacja dramatyczna, natomiast oczywiście jest to olbrzymia niedogodność dla pacjentów - mówił.
Jak opisuje Interia sprawę na bieżąco monitoruje wicewojewoda Violetta Porowska oraz wojewódzki oddział NFZ. Jak podał wiceminister, z informacji, jakie mu przekazano wynika, że na ogłoszenie w prasie ogólnokrajowej dyrektora szpitala w Oleśnie zgłosiło się bardzo dużo chętnych do podjęcia rozmów o zatrudnieniu.
- Mamy znaczącą pewność, graniczącą ze 100 proc., że po 19 stycznia oddział internistyczny w szpitalu w Oleśnie podejmie normalną pracę. Mamy nadzieję, że podobnie stanie się w Kluczborku - powiedział Tombarkiewicz.