Pracownicy i dyrektorzy szykują się do rozmów o zarobkach

Udostępnij:
Jeszcze niespełna miesiąc mają dyrektorzy szpitali na podpisanie z personelem porozumień dotyczących minimalnych wynagrodzeń. Obydwie strony już wiedzą, że to będą trudne negocjacje.
- Ustawa o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia weszła w życie 16 sierpnia. Szpitale mają miesiąc od tej daty, by wynegocjować porozumienia z załogą. Wynagrodzenia podwyższać mają stopniowo do 2021 roku. Zasadnicza pensja pielęgniarek do tego czasu ma wynosić od 2490 do 4100 zł, w zależności od posiadanych kwalifikacji. Lekarza – analogicznie od 2,8 do 5 tys. zł – pisze „Gazeta Wyborcza”.

– Na razie badamy się wzajemnie, jeśli chodzi o oczekiwania, choć rozmowy o pieniądzach są zawsze trudne – podkreśla Rafał Szpak, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka przy ul. Prostej w Kielcach.

Dyrektorzy szpitali spodziewają się nie tylko konfliktów z pielęgniarkami, ale również z pracownikami administracyjnymi i z obsługi. – Nie ma wprawdzie powiedziane, ile mają zarabiać po zmianach, ale jest zapis, że „proporcjonalnie”. To nie jest doprecyzowane, dlatego będzie budzić wiele kontrowersji – ocenia Rafał Szpak.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.