Ratownicy prosili o podwyżki tak długo, aż… złożyli wypowiedzenia

Udostępnij:
Wszyscy ratownicy medyczni pracujący w zespołach ratownictwa medycznego przy szpitalach w Malborku i Nowym Dworze Gdańskim złożyli wypowiedzenia. Z pracy zbiorowo odejdą 42 osoby.
- Mówią, że mają znacznie niższe pensje niż ich koledzy w innych miastach. Zarząd spółki potwierdza i przyznaje, że podległe mu ratownictwo jest najniżej opłacane w województwie – opisuje „Gazeta Wyborcza”. Zarząd Powiatowego Centrum Zdrowia potwierdza.

– Rzeczywiście wszyscy ratownicy, 42 osoby, wypowiedzieli umowy – mówi prezes Powiatowego Centrum Zdrowia Paweł Chodyniak i dodaje: – To fakt, że wynagrodzenia są u nas niższe niż w innych zespołach ratownictwa medycznego. Ale to z czegoś wynika. Nasze ratownictwo jest najniżej opłacane w województwie.

Różnica między nami a innymi powiatami jest w tej chwili drastyczna. To różnica ponad 20 procent na powiat malborski i kilkunastu na nowodworski.

- W skali roku dostajemy mniej o 1,2 mln zł. – mówi Chodyniak i wyjaśnia: - Umowy na takie stawki zostały podpisane w 2011 i 2012 roku na pięć lat. Po tym czasie zostały aneksowane. Wnioskowaliśmy o zwiększenie środków, ale słyszeliśmy, że w trakcie obowiązywania umowy nie ma możliwości, żeby zwiększyć nam stawki.

Urząd Wojewódzki oświadcza, że planuje podwyżki stawek, ale dopiero od lipca. Zanim środki zostaną podzielone upłynąć mogą kolejne tygodnie.

Przeczytaj także: "Piesek jest chory, czyli 30 procent wezwań karetki jest nieuzasadnionych".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.