Ratownik będzie mógł stwierdzić zgon
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 06.12.2017
Źródło: BL, Rzeczpospolita
Dlaczego to takie ważne? Dziś nie może nawet gdy ofiara wypadku doznała… dekapitacji. Zmianę absurdalnych przepisów przewiduje projekt tzw. małej nowelizacji ustawy o państwowym ratownictwie medycznym.
- Zgon i jego przyczyna będą mogły być ustalane także przez kierownika zespołu medycznego, którym może być ratownik lub jeżdżąca w karetce pielęgniarka – pisze „Rzeczpospolita”.
I powołuje się na źródło: w tym tygodniu przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych (OZZRM) dostał odpowiedź z resortu zdrowia na pismo w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi.
Dyrektor Departamentu Ratownictwa Medycznego i Obronności podał, że procedowany jest projekt ustawy o stwierdzaniu, dokumentowaniu i rejestracji zgonów, który kwestie stwierdzania śmierci „kompleksowo dostosowuje do realiów".
Zdaniem ratowników o takie dostosowanie aż się prosi. Bo dziś ratownik nie może stwierdzić zgonu, nawet gdy jest ewidentny, np. gdy doszło do dekapitacji i poszkodowany ma uciętą głowę. Trzeba wtedy wzywać zespół specjalistów. Zupełnie niepotrzebnie.
I powołuje się na źródło: w tym tygodniu przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych (OZZRM) dostał odpowiedź z resortu zdrowia na pismo w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi.
Dyrektor Departamentu Ratownictwa Medycznego i Obronności podał, że procedowany jest projekt ustawy o stwierdzaniu, dokumentowaniu i rejestracji zgonów, który kwestie stwierdzania śmierci „kompleksowo dostosowuje do realiów".
Zdaniem ratowników o takie dostosowanie aż się prosi. Bo dziś ratownik nie może stwierdzić zgonu, nawet gdy jest ewidentny, np. gdy doszło do dekapitacji i poszkodowany ma uciętą głowę. Trzeba wtedy wzywać zespół specjalistów. Zupełnie niepotrzebnie.