Resort zafundował olsztyńskim szpitalom superdrogi sprzęt, którego nikt nie używa

Udostępnij:
Najwyższa Izba Kontroli podważa zasadność dotacji celowych Ministerstwo Zdrowia na zakup sprzętu dla dwóch olsztyńskich szpitali. Pieniądze podatnika zmarnowano, sprzętu nikt nie używa.
- Blisko 16,5 mln zł dostał od resortu Uniwersytecki Szpital Kliniczny (USK) w Olsztynie na zakup dwóch rezonansów magnetycznych – opisuje „Rzeczpospolita”.

Placówka kupiła sprzęt pod koniec grudnia 2017 r. i miała go uruchomić w ciągu trzech miesięcy pod rygorem zwrotu dotacji. Okazało się jednak, że na budowę odpowiednich pomieszczeń, zapewniających m.in. izolację przed promieniowaniem, wzmocnione stropy czy odpowiedni system wentylacyjny, potrzebuje znacznie więcej czasu.

Jak opisuje gazeta minister zdrowia przesunął więc termin uruchomienia rezonansu na 30 maja, ale i tej daty nie udało się utrzymać. Nowoczesny aparat 3T (trzyteslowy) zalega więc w odpowiednio przystosowanych magazynach dostawcy poza Olsztynem. Zostanie tam do czasu, gdy szpital wybuduje odpowiednie pomieszczenie, co, wedle deklaracji wykonawcy, ma nastąpić w ostatnim kwartale tego roku.

Drugi, wart blisko 6,2 mln zł rezonans 1,5T (półtorateslowy), trafił do innego olsztyńskiego szpitala. - Zgodnie z umową, ma tam stać przez cztery lata do momentu wybudowania przez USK nowego skrzydła – wyjaśnia „Rzeczpospolita”.

Kłopot w tym, że w trakcie kontroli NIK placówka nie miała nawet źródeł finansowania nowego skrzydła. Kontrolerzy Izby uznali, że sposób użytkowania aparatury świadczy o tym, że zakup był niezgodny z zasadą uzyskania najlepszych efektów z danych nakładów, do czego zobowiązuje art. 44 ust. 3 pkt 1 ustawy o finansach publicznych.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.