Coraz wyraźniejsza groźba strajku szpitala w Rybniku

Udostępnij:
Koniec mediacji pomiędzy szpitalem a protestującymi pracownikami szpitala w Rybniku. Nie udało się nawiązać porozumienia między stronami, a to oznacza, że widmo strajku w lecznicy staje się coraz realniejsze.
Jak przypomina portal rybnik.com.pl 14 sierpnia w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku rozpoczęła się akcja protestacyjna. Pracownicy lecznicy żądają m.in. wyższych pensji. - Od 9 lat nie ma podwyżek dla wszystkich grup zawodowych w rybnickim szpitalu. Mówimy tu o wszystkich pracownikach działających w służbie zdrowia – od osób sprzątających po lekarzy i obsługujących administrację – mówił wtedy Piotr Rajman, przewodniczący akcji protestacyjnej w WSS nr 3.

Rybnicki szpital już wtedy informował, że część postulatów protestujących jest niemożliwa do spełnienia. Zdanie w tej kwestii utrzymał, argumentując, że przyjęcie postulatów protestujących skutkowałoby w krótkim czasie doprowadzenie do załamania finansów szpitala, a w konsekwencji do likwidowania miejsc pracy.

Co na to protestujący? - Będziemy korzystać z prawa. Najpierw referendum strajkowe, a potem zobaczymy co dalej. To nie znaczy, że strona społeczna nie jest gotowa do rozmów, bo jesteśmy gotowi. Szpital musi jednak podać poważne propozycje, a nie 100 czy 150 złotych podwyżki – mówi Piotr Rajman.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.