Sławomir Kamiński/Agencja Wyborcza.pl

Kłopoty ministra zdrowia

Udostępnij:
Lekarze, dyrektorzy szpitali, producenci leków… i posłowie partii rządzącej przeciwni projektom Ministerstwa Zdrowia. Dokumenty przygotowane przez resort Adama Niedzielskiego przepadają jeden po drugim.
– Rząd pozwolił na radykalne zwiększenie finansowania służby zdrowia, ale nie wprowadza reform systemu – komentuje „Dziennik Gazeta Prawna”, przypominając, że 14 kwietnia odrzucono flagową ustawę Ministerstwa Zdrowia – tę o jakości w ochronie zdrowia. Co ciekawe, zrobiono to głosami – a raczej ich brakiem – posłów partii rządzącej.

Rozstrzygnięcia z 14 kwietnia to symptom o wiele poważniejszego problemu – tego, jaką wagę mają kwestie zdrowotne na scenie politycznej.

Skutek? Choć Prawo i Sprawiedliwość przeznaczyło na zdrowie znacząco więcej pieniędzy niż poprzednicy – wprowadzając też zmianę uzależniającą wydatki na zdrowie od PKB – zarazem blokuje reorganizację systemu.

Ustawa o jakości to niejedyna, jaka może polec z powodu sprzeciwu partyjnych kolegów.

– Delegacja posłów Prawa i Sprawiedliwości już zapowiedziała ministerstwu, że nie zajmą się oni nowelizacją ustawy refundacyjnej. Projekt, nad którym prace trwały od kilku lat, miał być 19 kwietnia w rządzie. Największym przeciwnikiem były firmy farmaceutyczne, które blokowały od wielu lat wprowadzenie go w życie. Skutecznie – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Nie udało się także z ustawą o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa – pomysł spotkał się nie tylko z brakiem wsparcia, lecz także z aktywnym sprzeciwem posłów z partii rządzącej.

Przeczytaj także: „Ustawa o jakości przepadła. Co dalej?”.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.