Robią przymiarki

Udostępnij:
Tagi: dyżury
W centrali Narodowego Funduszu Zdrowia powołano zespół, który określić ma zasady ustalania harmonogramu dyżurów tępych i ostrych. W maju ma przedstawić prezesowi NFZ efekt swoich prac. Do tego czasu urzędy wojewódzkie wstrzymują się z decyzjami w tej sprawie.
- Taką możliwość wprowadziła ustawa z 21 lutego 2019 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 399). Zgodnie z jej zapisami wojewoda w porozumieniu z dyrektorem właściwego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, na wniosek świadczeniodawców, może ustalić harmonogram pracy poszczególnych oddziałów w warunkach zwiększonej gotowości - przypomina "Dziennik Gazeta Prawna" i informuje, że w centrali NFZ powołano zespół, który określić ma zasady ustalania harmonogramu dyżurów. W jego składzie są przedstawiciele zarówno oddziałów funduszu, jak i wojewodów.

Do końca maja zespół ma przedstawić prezesowi efekt swoich prac. Do tego czasu urzędy wojewódzkie wstrzymują się z decyzjami w tej sprawie. Harmonogram prac zespołu daje możliwość, aby od 1 czerwca ostre i tępe dyżury zaczęły funkcjonować w praktyce.

- Zainteresowanie tępymi dyżurami ze strony szpitali jest na razie niewielkie. Z naszej sondy wynika, że wnioski w tej sprawie otrzymali między innymi wojewodowe małopolski i śląski.



Jak wprowadzić system dyżurów ostrych i tępych?
Ewa Książek-Bator, członek zarządu Polskiej Federacji Szpitali, komentuje tryb naprzemienny.

- To rzeczywiście spore wyzwanie logistyczne i chyba nie ma jednej dobrej recepty na właściwą implementację. Opowiem na przykładzie Trójmiasta. Dostrzegam potrzebę istnienia dyżurów na oddziałach okulistycznych. Tych pacjentów jest jednak w całej aglomeracji kilku dziennie, wystarczy jeden dyżurujący oddział na całe miasto. W innych specjalnościach potrzeby są większe. Potrzebny nam jest system, który będzie dostosowanych do tych zróżnicowanych potrzeb - mówi w rozmowie z "Menedżerem Zdrowia". I dodaje: - A co najważniejsze, potrzebny będzie nam bardzo sprawny system koordynacyjny i informacyjny. Dokładną wiedzę na temat tego gdzie znajduje się dyżurujący oddział powinni mieć nie tylko służby ratownicze, ale i pacjenci. Potrzebna więc będzie np. infolinia, która odpowiednią wiedzę pacjentowi dostarczy. Inaczej grozi nam chaos.

Przeczytaj także: "Tępe dyżury już możliwe", "Zawalski: Podział na dyżury ostre i tępe? Bez określenia wymagań i realnej wyceny spowoduje chaos" i "Dyżury tępe i ostre, czyli pomysł na obcięcie kosztów systemu".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.