Jak to możliwe? Nie ma błędu medycznego, a proces przegrany

Udostępnij:
Lekarze ze zdziwieniem przecierają oczy. Skoro błędu medycznego nie było, to co jest podstawą przegranych procesów i zasądzanych rekompensat? Przestrzegamy jakich błędów unikać.
Analiza Katarzyny Włodarczyk:
- Z każdym rokiem wzrasta liczba procesów sądowych dotyczących błędów medycznych - lekarzy powoli przestaje dziwić próba udowodnienia przez pacjentów, iż ich działania medyczne obarczone były nieprawidłowościami. Coraz częściej pojawiają się jednak roszczenia oparte na naruszeniu praw pacjenta, niemające związku z efektem leczenia.

Temat pozostaje o tyle istotny, iż zasądzane z tego tytułu zadośćuczynienia sięgają rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Prawa pacjenta… ale jakie?
Prawa pacjenta regulują akty prawa rangi ustawowej. Warto wymienić kilka przykładowych praw pacjenta, istotnych z punktu widzenia poruszanej w niniejszym artykule tematyki. Pamiętać warto, iż obok należnego pacjentowi poszanowania godności i intymności, czy zachowania w tajemnicy informacji o jego stanie zdrowia, dostępu do dokumentacji medycznej dotyczącej jego stanu zdrowia oraz udzielanych mu świadczeń zdrowotnych, pacjent ma prawo do uzyskania informacji przed planowanym świadczeniem zdrowotnym – dotyczących również możliwych powikłań, wynikających zagrożeń i alternatywnych metod leczenia. Coraz częściej dochodzi właśnie do naruszeń praw pacjenta w procesie wyrażania przez niego zgody na zabieg.

Zgoda na zabieg
By zgoda pacjenta prawnie legalizowała działania podejmowane przez lekarza, a w konsekwencji pozwoliła uniknąć ewentualnej odpowiedzialności, musi spełniać kilka warunków. Po pierwsza – istotna jest forma jej wyrażenia. Przy przeprowadzenia prostego zabiegu, może zostać udzielona w formie ustnej, jednak każdy zabieg operacyjny czy metodę leczenia lub diagnostyki stwarzającą podwyższone ryzyko dla pacjenta poprzedzać musi zgoda pisemna, złożona przez osobę uprawnioną. I tutaj należy pamiętać – podpis pacjenta nie gwarantuje „bezpieczeństwa”. Zgoda pacjenta musi byś złożona przed zabiegiem, świadoma i dobrowolna. Lekarz musi udzielić pacjentowi szczegółowych informacji dotyczących planowanych procedur medycznych, wskazać na korzyści, zagrożenia, ewentualne komplikacje, ale także i alternatywne metody leczenia. Każdy ubytek w tych informacjach może zostać uznany za równoznaczny z naruszeniem prawa do zgody na udzielanie świadczeń zdrowotnych.

Informacja o zabiegu
Orzeczenia sądu dotyczące naruszenia praw pacjenta niejednokrotnie wywołują zdziwienie. W szczególności w sytuacji, gdy lekarz działał z należytą starannością, nie popełnił żadnego błędu. Przykładem takiej sytuacji może być sprawa, w której pacjentka skierowała pozew przeciwko szpitalowi domagając się pieniężnego zadośćuczynienia, w uzasadnieniu wskazując, iż podczas zabiegu wycięcia tarczycy i węzłów chłonnych doszło do uszkodzenia przełyku, w wyniku czego konieczne były dalsze zabiegi operacyjne i przeprowadzenie długotrwałego, obciążającego i nie do końca skutecznego procesu leczenia. Co ważne, w pozwie znalazły się twierdzenia, iż personel medyczny nie udzielał jej niezbędnych informacji odnoście stanu zdrowia, pojawiających się komplikacji i kolejno wykonywanych zabiegów. W aktach sprawy znajdowała się dokumentacja medyczna pacjentki i podpisane przez nią formularze zgody na zabieg, zawierające szerokie informacje o zabiegu. Brak było jednak informacji o jednym z możliwych powikłań – uszkodzeniu przełyku, o którym nie wspomniał pacjentce również personel medyczny przed podjęciem działań.

W toku procesu sądowego tej sprawie wypowiedział się biegły medyczny, który jednoznacznie stwierdził, że uszkodzenie przełyku nie było następstwem nieprawidłowości w podejmowanych działaniach medycznych, w żadnym stopniu nie było skutkiem popełnienia błędu w sztuce lekarskiej. Mimo takiej opinii biegłego, sąd uznał jednak, że pacjentce przysługuje zadośćuczynienie pieniężne za krzywdę doznaną przez nią w związku naruszeniem jej praw jako pacjentki, polegającym na nieudzieleniu jej niezbędnych informacji przed zabiegiem operacyjnym. Lekarz powinien był poinformować pacjentkę o wszystkich powikłaniach, do jakich może dojść wskutek zabiegu, w tym o możliwości uszkodzenia przełyku. Jest to coraz bardziej popularne stanowisko sądów.

Metody leczenia
Kolejne ważne, zdumiewające orzeczenie sądu dotyczyło sprawy związanej z wyborem przez lekarza metody leczenia małego pacjenta. Mimo że to lekarz decyduje, co będzie dla pacjenta najlepsze, ma odpowiednią wiedzę i doświadczenie, to jednak pewne działania informacyjne względem pacjenta musi podjąć przed przystąpieniem „do dzieła”. Matka dziecka, które doznało otwartego złamania obu kości przedramienia lewego, domagała się zapłaty od szpitala wysokiego zadośćuczynienia za doznaną przez jej córkę krzywdę w konsekwencji prowadzonego procesu leczenia. W pozwie zostało wskazane, że lekarze nie udzielili informacji, że istnieją dwie równorzędne metody leczenia złamania, przedstawiając jedynie – ich zdaniem adekwatną do stanu zdrowia dziecka, czyli nastawienie złamania kości przedramienia i unieruchomienie gipsowe. W związku jednak z bólami, na które skarżyło się dziecko, rodzice postanowili skonsultować jego stan z innym lekarzem, w prywatnym gabinecie. Okazało się, że „nowy” lekarz miał wątpliwości co do prawidłowości zrostu ręki i stwierdził, że takie ustawienie odłamów wymaga leczenia operacyjnego, skutkiem czego przeprowadzono zabieg operacyjny.

W toku postępowania sądowego w tej sprawie wypowiedział się biegły z zakresu chirurgii ortopedycznej i urazowej, który stwierdził, że przyjęto słuszną z wyboru metodę w postępowaniu przy złamaniach kości u dzieci – nastawienie złamania kości przedramienia i unieruchomienie gipsowe. Nie było nieprawidłowości w postępowaniu lekarzy, a zatem leczenie nie miało cech błędu. Niemniej jednak sąd uznał, że w szpitalu doszło do naruszenia prawa pacjentki co do zakresu uzyskiwanych informacji dotyczących leczenia - nie miała ona bowiem wiedzy, iż od początku istniała możliwość przeprowadzenia zabiegu operacyjnego.

Jak się zabezpieczyć
Świadomość pacjentów o przysługujących im prawach jest coraz większa, poddając się działaniom leczniczym bacznie obserwują podejmowane wobec nich czynności, śledzą i analizują przekazywane im informacje, często domagając się tych bardziej szczegółowych. Czy przed ewentualnymi procesami można się zabezpieczyć, jakie kroki może podjąć lekarz, a jakie dyrekcja? Mając na względzie opisane wyżej przypadki lekarz powinien pamiętać, że na rozmowę z pacjentem przed zabiegiem warto poświęcić kilka minut więcej, by dokładnie przedstawić charakterystykę planowanego świadczenia zdrowotnego, możliwe powikłania, wspomnieć o alternatywnych metodach leczenia, argumentując wybór lekarza co do najlepszej.

Katarzyna Włodarczyk
Autorka jest ekspertem kancelarii Kancelarii Fortak & Karasiński Radcowie Prawni


Pełna treść materiału ukaże się w najbliższym numerze „Menedżera Zdrowia”.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.